Ciekawostki ze Zwierzyńca

Ciekawostki ze Zwierzyńca

W Zwierzyńcu jest aż 65 różnych pomników, tablic oraz figur religijnych i historycznych. W przeliczeniu, 1 taki obiekt przypada na ok. 50 mieszkańców, co jest bez wątpienia rekordem ogólnopolskim.

Zwierzyniecki pomnik szarańczy jest jedynym takim obiektem na świecie! Do niedawna przypuszczano, że upamiętnia on zwalczenie szarańczy z 1711 roku.

Cudowny pomnik. Na figurze z krzyżem w Rudce jest napis, że wystawiono go na pamiątkę cudu z 30.IV.1905 roku. Mieszkańcy mówią, że chodzi o objawienie Matki Bożej, jednak faktycznie dotyczy to carskiego ukazu tolerancyjnego, który zezwalał na swobodne praktyki kościoła rzymskokatolickiego.

Tajemnicze oko. Najbardziej zagadkowym pomnikiem jest oko opatrzności z datą 1852 przy Stawie Kościelnym.

Naprawdę wąska ulicą w Zwierzyńcu jest ul. Wąska w Borku o szerokości ok. 1,5 m. Jej szerokość pozwala tylko na przejście piesze i przejazd rowerem.

Domy drewniane w Zwierzyńcu stanowią aż 40% całego budownictwa mieszkaniowego. Najwięcej drewnianych chałup jest we wsi Turzyniec – aż 60% całości.

Zwierzyniec ma jeden z największych odsetków lasów w Polsce, bo aż 66%

Gwiazdy w Zwierzyńcu. Steffen Möller i Andrzej Grabowski uczestniczyli wiosną 2003 roku w realizacji filmu „Koniec wojny”. Zwierzyniec zagrał „werbalnie” w filmie „Przypadek Pekosińskiego”, jednak sceny zwierzynieckie nakręcono … pod Łodzią.

Mikroskopijny cmentarz. Cmentarz żydowski w Zwierzyńcu zalicza się do najmniejszych w kraju i liczy sobie 18 macew, gmina żydowska, a z nią cmentarz, powstała tuż przed wojną, a Żydów chowano w Szczebrzeszynie. Na tamtejszym cmentarzu jest tych nagrobków ok. 400.

Trojaczki w Żurawnicy. W Żurawnicy istnieje naturalny skansen architektury drewnianej. Otóż po sąsiedzku znajdują się trzy tradycyjne zagrody wiejskie, liczące sobie dziwiędziesiąt lat.

 

Okopki. W lesie pomiędzy kościołem parafialnym a Borkiem zachowały się okopy z I wojny światowej.

 

Zapomniana stacja kolejowa czynna jest od 1923 roku. Przedtem pociągi zatrzymywały się na Białym Słupie i w lesie pomiędzy Borkiem a polami żurawnickimi.

Obecny zalew w Rudce został wybudowany po 25 – letniej przerwie. Woda ze stawu poruszała turbiny, doprowadzana do nich przemyślnymi kanałami,

 

Zwierzyniec miał kiedyś skocznię narciarską! Nie był to duży obiekt – skakało się tylko do 20 m, ale i tak widok ze szczytu konstrukcji drewnianej robił duże wrażenie. Skocznia działała w latach 70. XX w,

 

Ulica Skwerkowa wciąż ma nawierzchnię klinkierową,  postanowiono zostawić ją w takim stanie dla potomnych. Niech świadczy, jak dawniej Zwierzyniec wyglądał.

Zwierzyniec wraz z Roztoczem ma najwięcej dni słonecznych w Polsce. Słońce świeci tu ponad 100 dni w roku. Dominuje klimat kontynentalny. Najwyższa temperatura odnotowana w Zwierzyńcu to +37°C, a najniższa – 36°C.

 

 

Dawna droga łącząca Zwierzyniec i Krasnobród zwana jest traktem napoleońskim. Droga tą miał podróżować ze swoimi wojskami Napoleon ciągnący w 1812 roku na Moskwę. Droga ta prowadzi po stronie Wieprza, w większości przez lasy Roztoczańskiego Parku Narodowego. Trakt Napoleoński stracił swe znaczenie po wojnie, gdy drogę pomiędzy Zwierzyńcem i Krasnobrodem poprowadzono przez wioski po południowej stronie Wieprza.

 

Zwierzyniec w swej 400 – letniej historii, aż do 1990 roku nigdy nie był miastem, ale miał rynek. Ppo 1929 roku odkupiony przez gminę od Ordynacji Zamojskiej plac, gdzie odbywały się cośrodowe targi. W połowie lat 90 XX wieku Ratusz uzyskał najlepszą lokalizację i wymarzony dla urzędu w mieście adres

 

Pruski mur to sposób budowania, wywodzący się z niemieckiej tradycji budowlanej. Skąd się wziął pruski mur w Zwierzyńcu, tak daleko od Niemiec? Nie wiadomo. Wiadomo jedynie, że w miasteczku to nie jedyny przykład wpływu architektury niemieckiej na polską.

Kolejka zagubiona w lasach. W latach 1907 – 12 Ordynacja Zamojska wybudowała kolejkę wąskotorową łączącą Płoskie ,Klemensów i Zwierzyniec. Kolejka działała krótko ,bo tylko do 1915 roku ,kiedy to wycofująca się armia rosyjska rozebrała torowisko.

Procesja na wodzie. Procesję prowadzi Ksiądz Biskup z monstrancją ,a za nim kilkanaście kajaków z wiernymi. Widok jest tak niesamowity ,że mnóstwo ludzi przybywa na uroczystości z aparatami fotograficznymi ,kto wie czy połowa z nich to nie dziennikarze .

 

 

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Krasnobród, Zwierzyniec i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.